Ełczanie pytają radnych i radne, ale po co?

bc
2018-09-30

Obserwuję prace obecnej Rady Miasta Ełku (kadencja 2014-2018) dlatego nadchodzące wybory samorządowe są dla mnie szczególne. Ciekawi mnie jak mieszkańcy ocenią pracę decydentów.

Lake Elk near Elk in Polesie (Poland), fot. Marek i Ewa Wojciechowscy

Czy będzie dla nich ważne zaangażowanie i aktywność w pełnieniu mandatu? Czy pojawią się nowe osoby w składzie? Co w kampanii wyborczej będzie naświetlane a co wyciemnione. Najbardziej interesujące jest dla mnie jednak, czy informacje, które zbieraliśmy dla mieszkańców pomogą im w podjęciu decyzji przy urnie.

Co zmieniło się od 2014 roku, od kiedy Stowarzyszenie Adelfi stworzyło lokalny serwis Mam prawo wiedzieć? Zobaczyliśmy jak wyłania się nowy standard, norma, która powinna obowiązywać i której mieszkańcy wymagają.

Pamiętam jak  radni i radne wpisywali się na listy obecności, nie uczestnicząc w pełnym wymiarze posiedzeń przez spóźnienia czy opuszczanie sali. Zwróciliśmy na to uwagę, pisały o tym media, mieszkańcy zaczęli komentować. Nastąpiła zmiana.

Obserwowaliśmy również jak radni i radne w trakcie posiedzeń odbierali telefony, zajmowali się prywatnymi i zawodowymi sprawami na komputerach, nie uczestniczyli w dyskusjach, ich uwaga była gdzie indziej. Na nagraniach z posiedzeń widać w jakim stopniu zaangażowani są radni i radne w swoją pracę na sesjach i komisjach.

Sprawdzaliśmy też aktywność decydentów na podstawie liczby zapytań i interpelacji, zaangażowania w pracę poszczególnych komisji i obecności na nich oraz zapewnienie mieszkańcom możliwości niezakłóconego kontaktu. Mieszkańcy zaczęli od swoich radnych oczekiwać zaangażowania, aktywności, rezultatów.

Wiele zadziało się na spacerach badawczych. Rozmawialiśmy o miejskich sprawach, tematach które mieszkańców nurtowały lub uwierały. Podczas tych 6 spotkań mieszkańcy czasem po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć swojego przedstawiciela, zgłosić mu swoje problemy, zadać pytania i co najważniejsze przekazać opinię. Zadaniem radnych nie jest bowiem urządzanie miasta wobec własnego widzimisię, ale wprowadzanie w życie woli mieszkańców, szukanie rozwiązań dla ich problemów i próba zaspokajania ich potrzeb. W 4 spacerach badawczych wzięło udział ok 80 mieszkańców.  Stały kontakt z mieszkańcami powinien stać się naszym ełckim standardem.

Ten nowy standard pracy Rady Miasta Ełku jako organu i jako każdego radnego i radnej z osobna tworzymy my – mieszkańcy Ełku. Dlatego zadajemy te wszystkie pytania,  przygotowujemy zestawienia, pokazujemy jak wyglądają komisje i sesje, kto jak głosuje. To od nas zależy czy staniemy na straży swojego prawa do wiedzy, do wpływania na otaczającą ich rzeczywistość, do aktywnej i rzetelnej pracy radnych.  

Komentarz powstał dzięki dofinansowaniu Fundacji Batorego.